wtorek, 9 kwietnia 2013

Dzień w Casablance

Casablanca, znana głównie z filmu o tym samym tytule (który jednak powstał w większości w studiach Warner), to wielkie i ruchliwe miasto (aglomeracja liczy ponad 6 milionów mieszkańców). Główną atrakcję stanowi wielki meczet Hassana II, częściowo dostępny dla zwiedzających, usytuowany na nasypie nad brzegiem oceanu.







czwartek, 21 marca 2013

ⵎⴻⵔⵔⴰⴽⴻⵛ

Marrakesz, czwarte miasto Maroka, leży na wysokości 465 metrów nad poziomem morza. Dla nas stanowił punkt startowy i końcowy.

Miasto założono w XI wieku, zaś na przełomie dwunastego i trzynastego stulecia było ono stolicą wielkiego imperium Almohadów. W późniejszych wiekach stanowił ważny punkt na trasie licznych karawan. W dzisiejszych czasach jest jednym z głównych ośrodków turystycznych kraju.

Medyna Marrakeszu powitała nas krzykliwą barwnością, wieloma zapachami, motocyklami pędzącymi po wąskich uliczkach. Poniżej garść fotograficznych wspomnień.











sobota, 9 marca 2013

Pocztówki marokańskie (zapowiedź)

Ferie spędziłem w Maroku. Przez 12 dni nadrabiałem braki słońca, zwiedzałem średniowieczne arabskie miasta, brodziłem w piaskach pustyni, odpoczywałem w zaciszu żyznych oaz, chłonąłem krzykliwie kolorowe targowiska. Zapraszam na małą fotograficzną podróż w kilkunastu odcinkach. A dzisiaj, na początek -- zapoznanie z ekipą.


sobota, 8 września 2012

Zamki i warowne miasta

Agenais, Quercy, Perigord - historyczne krainy, rozpościerające się wzdłuż rzek Lot i Dordogne, to tereny intensywnych walk w czasach Wojny Stuletniej. Ulokowane tutaj zamki wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk. Dla ochrony cywilnej ludności budowano miasta warowne, zwane bastides. Funkcje obronne pełniły często ufortyfikowane kościoły z charakterystycznymi wąskimi oknami. Wiele z tych umocnień zachowało się do dziś, stanowiąc pamiątkę owych mrocznych acz barwnych czasów.

Kościół obronny w Puy-l'Évêque, 15 kilometrów na wschód od Fumel:



 


Zamek Biron, 20 kilometrów na północ od Fumel: 






Monpazier, bastide, nie opodal Biron:


















Monflanquin, bastide, 20 kilometrów na zachód od Fumel: 




(Canon A1, Fuji Superia 200)

sobota, 1 września 2012

Pocztówki znad rzeki Lot

Rzeka Lot, prawy dopływ Garonny, ma długość 481 kilometrów. Ma swoje źródło w południowych krańcach Masywu Centralnego, a następnie wije się, rzeźbiąc skaliste klify. W dolnym biegu uspokaja się nieco, prezentując się naprawdę okazale i dostojnie. Poniżej widok na rzekę w miejscowości Fongrave (niedaleko Villeneuve-sur-Lot). 


Nieco powyżej, w pokaźnym zakolu rzeki, ulokowane jest miasto Cahors. O samym mieście jednak innym razem, dziś opowiem tylko o Pont Valentré. Most ten budowano w latach 1308-1378, a z jego powstaniem wiąże się legenda, żywo przypominająca swojską historię pana Twardowskiego.

Główny budowniczy, głosi legenda, znużony przedłużającą się budową, zawarł pakt z diabłem. W zamian za pomoc w pracach, zobowiązał się oczywiście oddać diabłu swą duszę. Ponieważ jednak nie pragnął skończyć w piekle, gdy budowa dobiegła już końca i przyszło do zapłaty, sprytny konstruktor zlecił diabłu ostatnie zadanie: zaczerpnąć wody z odległego źródła -- przy pomocy sita. Diabeł powrócił oczywiście bez wody, budowniczy duszę zachował. Podobno w ramach zemsty diabeł co nocy podbiera cegły z centralnej wieży mostu, jednak zapobiegliwi murarze naprawiają szkodę. 

Pont Valentré widziany od strony południowej:


(Canon A1, Fuji Superia 200)

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Dwa bilety do Beauvais

Beauvais, stolica departamentu Oise w regionie Pikardii, słynie z dwóch miejsc. Pierwszym, znanym przede wszystkim miłośnikom tanich linii lotniczych, jest położone nieopodal lotnisko Tillé, które w międzynarodowej nomenklaturze zwie się Paris-Beauvais, chociaż od obrzeży Paryża dzieli je dobre 80 kilometrów.

Jednak miłośnikom gotyku Beauvais kojarzy się z katedrą o najwyższym na świecie sklepieniu. Katedra ta razi dość pokracznym wyglądem zewnętrznym. Jest to wynik katastrof budowlanych; nawa główna runęła, a że w owych czasach znaczenie polityczne miasta spadło, pozostał tylko transept i prezbiterium.



Wnętrze rekompensuje jednak nieco odpychające pierwsze wrażenie. Potężne łuki wznoszą się do samego nieba a okna zdobią dość niezwykłe witraże.

































Warto odwiedzić także (bezpłatne) muzeum miejskie, zajmujące dawny pałac biskupi.
Z jego okien roztacza się widok na dziedziniec i katedrę.


A w środku znaleźć można takie oto urocze obiekty:


Dziedziniec pałacu


Ciąg dalszy nastąpi :)